Po co tracić czas na pisanie (i poprawianie) scenariusza, skoro możemy nakręcić film od ręki nie tracąc nic z inspiracji i napędzającej nas energii? Do takiego wniosku doszli duńscy dokumentaliści, którzy na sesji otwartej DOK.Incubator zatytułowanej "Pilot filmu dokumentalnego jako skuteczny sposób pozyskiwania funduszy na produkcję filmu" przekonywali do kręcenia filmów "na brudno". Reżyserka Sigrid Dyekjær przekonywała, że narzędziem pracy filmowca nie jest klawiatura lecz kamera.
Razem ze swoimi przyjaciółkami nie rozstają się z kamerami, by w każdej chwili móc uchwycić interesujące historie. Z kolei kręcenie pilotów jest formą prewizualizacji dla ewentualnych producentów i sponsorów, którzy dzięki temu są w stanie zobaczyć na co tak naprawdę wydadzą pieniądze. Taki kilkuminutowy "zwiastun" ma większą siłę przebicia od zadrukowanego papieru.
Więcej na ten temat na stronie http://mediadeskpoland.eu/sesja-otwarta-dok-incubator/ oraz w relacji z sesji autorstwa Aleksandry Więckiej http://europelovescinema.pl/jak-to-robia-dunki/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz