Już wkrótce do kin trafi najnowszy film mistrza komedii dla intelektualistów zatytułowany "Blue Jasmine". Jednak zanim po raz kolejny zasmakujemy w ciętych dialogach i poważnych obserwacjach najbardziej neurotycznego filmowca, warto zapoznać się z jego warsztatem. Dokument "Reżyseria: Woody Allen" jest dostępny w polskich kinach od 28 czerwca.
Film Roberta B. Weide'a dotyka najważniejszych wydarzeń z życia Allena, ale odsłania również jego metody pracy. Jego skłonność do długich ujęć i niekończących się dubli jest legendarna. Woody Allen nierzadko kręci od nowa połowę filmu. Jednak w jego przypadku bywa to konieczne – jeśli jedna linijka tekstu w pięciominutowej scenie jest zła, montaż tego nie naprawi. W przypadku filmu „Wrzesień” kilkoro aktorów było już niedostępnych na dokrętki. Allen musiał zastąpić ich innymi i od nowa nakręcić sceny, w których pojawili się poprzedni aktorzy.
W dokumencie Weide'a wypowiadają się m.in. Sean Penn, Diane Keaton, Martin Scorsese, Penélope Cruz i Scarlett Johansson, ale również członkowie jego rodziny. 77-letni Woody Allen, którego 14-krotnie nominowano do Oskara za najlepszy scenariusz, nie zwalnia tempa pracy. Jego fani co roku otrzymują w prezencie kolejny film. Film dokumentalny to nie lada gratka, nie tylko dla jego wielbicieli.
Sporo informacji na temat warsztatu Woody'ego Allena zawiera również telewizyjny program "Scene By Scene" w reżyserii Marka Cousinsa z 2000 roku. Godzinny film wyprodukowany przez BBC pozwala zagłębić się w tajniki pracy, a sam mistrz opowiada o swoich obsesjach, które mocno wpływają na jego scenariusze i o tym jak rzadko finalny efekt spełnia jego oczekiwania.
Przypomnijmy, że jeszcze niedawno w kinach można było oglądać film poświęcony kinowej twórczości innego mistrza - "Haneke: zawód reżyser".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz